Psychosoma

☉ Psychosoma ☉
___________________

Historia prawdziwa.
Imiona zmieniono.
Publikowane za zgodą. 🙏

✨Epilog.
__________

Kasia od dawna nie była szczęśliwa,
choć usilnie wmawiała sobie, że jest inaczej.

Kiedy nie miała siły na nic, zmuszała się i zagryzała zębami ołówek, robiąc grymas uśmiechu. Dowiedziała się z internetu, że po jedenastu sekundach ciało odczyta ten uśmiech jako naturalny i będzie jej lepiej. Trwała więc z ołówkiem w zębach i liczyła do jedenastu, a z jej oczu płynęły łzy.

Sama przed sobą nie mogąc przyznać, że jej życie to ruina, nie pokazywała tego nikomu innemu. Zakładała uśmiech, resztę tuszowała makijażem i wybiegała w świat co rano.

Pracowała w biurze i od niedawna miała współpracownicę. Wspólnie miały opracowywać projekty dla innych firm.

Po pracy czekały na nią w domu dwie pociechy, mąż i pies.

✨Rozdział I – pogotowie
_________________________

Przyjechało do firmy na wezwanie kierownika, bo Kasia straciła na chwilę przytomność.

Po sprawdzeniu parametrów życiowych i pogadance o nawodnieniu organizmu i prawidłowym śnie, odjechali.

Kasia nie przyznała się w czasie wywiadu medycznego, że prawidłowego snu nie miała już od kilkudziesięciu miesięcy, że pije bo musi, a wcale nie odczuwa pragnienia, ani, że to nie pierwszy raz jak zemdlała.

✨Rozdział II – krwawienie
__________________________

Po powrocie do domu, Kasia zabrała się za obiad ze zrobionych zakupów, w międzyczasie podpytując dzieci jak minął dzień w szkole i sprawdzając ile mają lekcji do odrabiania.

Usiedli do stołu we trójkę, bo męża coś zatrzymało w biurze.
Kasia wiedziała, że teraz on więcej pracuje, żeby ogarnąć wzrost kredytu.
Ona na podwyżkę nie ma szans.
Chociaż w sumie nie wiadomo, bo nie rozmawiała o tym z kierownikiem.
Ale na pewno nie zgodziłby się, jest recesja.

Kiedy dzieci odrobiły lekcje z pomocą Kasi
i poszły spać, zimna porcja obiadowa nadal czekała na stole w kuchni.
Telefon milczał jak zaklęty, a Kasia nie chcąc zawracać mężowi głowy, poszła pod prysznic.

Miała okres i bolał ją brzuch, więc ciepły natrysk przed spaniem, to było to,
czego po tym całym dniu chciała.

Pod prysznicem odkryła,
że pomimo, że to były ostatnie dni okresu, nadal krwawi bardzo intensywnie.
Już kolejny miesiąc jej okres przedłużał się i był bardzo obfity. Ale to chyba normalne, wcześniej przez pół roku nie miała okresu wcale, więc chyba teraz to się wyrównuje, nie?

Kasia zasnęła, nim mąż wrócił do domu.

✨Rozdział III – lekarz
_____________________

Przy śniadaniu następnego dnia,
po posprzątaniu niezjedzonej porcji obiadu, Kasia usłyszała od męża, że coś kiepsko wygląda…

Poczuła ukłucie w sercu,
ale zaraz zaczęła się tłumaczyć, że teraz jest gorący okres w pracy i dlatego nie ma na nic czasu, a w ogóle to coś się gorzej ostatnio czuje i chyba musi iść do lekarza.

Dostała od męża dwieście złotych na wizytę w prywatnej klinice, bo na NFZ to nie ma co liczyć.

Elegancki pan doktor posłuchał jej historii, zmierzył ciśnienie, które było bardzo wysokie, zalecił badania krwi i przepisał lek nasenny. Taki mocny, żeby odespała swoje.

Całość skwitował: stresuje się Pani, co tu więcej mówić?

Wyniki z krwi wykazały:
– niski poziom sodu, magnezu, potasu i żelaza
– bardzo gęstą krew
– lekko podwyższone ob

A lekarz zalecił więcej pić, spać i odpoczywać.
No i oczywiście nie stresować się.

✨Rozdział IV – równia pochyła
_______________________________

Skoro lekarz uspokoił Kasię
– że przecież nic takiego się nie dzieje,
a ona uspokoiła sumienie,że przecież o siebie dba – wsuwała leki nasenne, po których była przyćpana jeszcze pół dnia.

Po jakimś czasie do tych leków, doszły jeszcze leki uspokajające – żeby się niestresować.

Ołówek w zębach nigdy nie działał, jednak teraz Kasia to przyznała i zaakceptowała.

Przyznała też sama przed sobą, że jej mąż ją zdradza z inną kobietą.

Przyznała sama przed sobą, że jej współpracownica, jest toksykiem i nie może z nią pracować.

Nie może pracować w ogóle, bo nie ma siły na nic. Nie je. Bo jak je, to albo ma rozwolnienie, albo boli ją brzuch i wymiotuje.

I tu wracamy do epilogu,tylko Kasia głośno to powiedziała-moje życie jest w ruinie.

__________________________________

👉Psychosomatyka👈
to zjawisko odkładania w ciele stresu
-najoględniej mówiąc.
Kiedy głowa już nie wyrabia z przetwarzaniem mówi: pas. ✖️
A stres przejmuje ciało.

Zaczynają się:
😨bóle chroniczne,
😨nerwobóle o charakterze napadowym,
😨migreny,
😨bóle głowy klasterowe
(np. boli pół głowy, jakiś jej fragment, drętwieje twarz itp)

Wariuje bardzo czuły układ hormonalny:
😱miesiączka albo zanika,
😱albo przedłuża się,
😱zmienia się charakter i obfitość krwawień


Układ trawienny, równie czuły, związany z nerwem błędnym:
🤢problemy z trawieniem,
🤢niedomykalność zwieracza przełyku i zgaga, 🤢albo zwieracza dwunastnicy i wszystko przelatuje jak przez kaczkę


😰Wypadanie włosów,
😰łamliwość paznokci,
😰bezsenność,
😰piski w uszach,
😰nagły zanik głosu,
😰ciągła chrypa,
😰katar bez końca


Można wymieniać w nieskończoność.
To są 👉objawy psychosomatyczne👈

❓A teraz pytanie. W eter w sumie.❓
Dlaczego lekarz, który dostał zapłatę za swoją pracę wykonał ją na odczepnego?🤔

Badania krwi?
👏Brawo za inicjatywę, ale powinny się tam znaleźć:
👉badanie poziomy homocysteiny
👉badanie poziomu witaminy D3 (25OH)
ze zwykłego rozmazu
(jeśli w ogóle jest, poza morfologią)
też można wiele wyczytać,
-ale ludzi tego nie uczą! ❗

Z wyników dowiadujemy się tyle,
ile lekarz opowie. 😡

Można było zrobić
👉badanie z włosa
👉z żywej kropli krwi
👉biorezonas
– cokolwiek, byle dowiedzieć się, że Kasi brakuje prawie wszystkich pierwiastków.

Ale nim suplementacja,
trzeba uszczelnić jelita,
zakwasić żołądek,
odkwasić organizm,
a jak nabierze na to sił to zrobić detox.

Równolegle z suplementacją dobrać odżywianie z psycho dietetykiem.

Osobno zająć się psychiką.
Odciąć męża, zmienić pracę i zając się przyczynami, które doprowadziły do tej sytuacji.

______________________________________

Ale tak nie jest, choć mam marzenie, że może wreszcie będzie… 🙏🙏

Medycyna komplementarna
– holistyka na każdym poziomie.
To jest powrót do zdrowia i harmonii.
Nie “leczenie”.

🙏Ludzie złoci, czytający
– jeśli jesteście, lub znacie kogoś w podobnej sytuacji, jak Kasia:
z tego się wychodzi❗❗❗

Potrzeba czasu, zmian i ogromu miłości własnej oraz wsparcia z zewnątrz. ❤️❤️❤️

Jeśli ktoś Wam mówi,
że jest złota pigułka 💊i remedium na wszystko to
🤬albo kłamie,
🤬albo kłamie i chce waszych pieniędzy.

🙏🙏Wspaniali ludzie:
👉naturopaci
👉osteopaci
👉fizjoterapeuci
👉chiropraktycy
👉dietetycy
👉fitoterapeuci
👉akupunkturzyści
👉hirudopraktycy
👉hipnoterapeuci
👉psycholodzy
👉 psychoterapeuci
i terapeuci, którzy mi do głowy nie przychodzicie,
a wiem, że jesteście – pokażcie się ludziom❗

Ja wiem, że działań w opór i doby za mało,😤
ale kurde, odnoszę wrażenie,że zbyt mało pokazujemy, że można inaczej 🤔
❤️że szumy uszne znikają,
❤️że nie trzeba się wykrwawiać co miesiąc, “bo taka pani uroda”,
❤️że z endometriozy się wychodzi,
❤️❤️❤️że jak chcesz zmienić swoje życie
na lepsze to MOŻESZ i są cudowne osoby, które chętnie ci w tej drodze pomogą. 🙂

Kiedyś myślałam, że ten system można zmienić, teraz wiem, że trzeba go zostawić na zmarnowanie i stworzyć nowy.

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Ut elit tellus, luctus nec ullamcorper mattis, pulvinar dapibus leo.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *