fejsbukowe bagienko

☉Internetowe grupy wsparcia☉
_________________________

Na potrzeby tego materiału zapisałam się do kilku grup i obserwowałam, co się w nich dzieje, jak funkcjonują, na jakich zasadach.🧐

Wnioski,
jakie nasunęły się niemal same, po tych blisko 3️⃣ miesiącach doświadczeń,
są dość szorstkie.🤷

☝️Rozwaga, stabilność i uważność
– to mogę podpowiedzieć, że warto zachować będąc w tego typu przestrzeniach.
❤️Choć z serca odradzam, bo to rodzi więcej kłopotów niż korzyści, ale co komu potrzebne. Niektórzy lubią kłopoty 😉

Na grupach facebookowych dot. zdrowia zarówno fizycznego, jak i psychicznego oraz konkretnych dolegliwości pojawiamy się najczęściej bo:

➤Dostajemy diagnozę lekarską i jesteśmy nieco rozbici – co dalej? Szukamy wsparcia.👐

➤Szukamy diagnozy lub, co gorsza diagnozujemy kogoś – szukamy potwierdzenia przypuszczeń. 🤔

➤Chcemy porad, o kogoś o podobnych dolegliwościach, jak sobie z nimi radzić.🙏

➤Chcemy atencji, uwagi i poklepania po plecach, kiedy jest nam źle.🤗

Często kilka z tych powodów łączą się i konsekwencją staje się bycie “grupowiczem”.

Na co ✘nie zwracamy uwagi✘❓❓

✘ kto prowadzi taką grupę że❓

👉Enigmatyczni “administratorzy” to często samozwańczy Guru – będący expertami w swojej dziedzinie (przynajmniej tak im się wydaje) bo brali już tyle leków, korzystali już z tylu terapii, że w ich mniemaniu daje im to prawo do mówienia innym co dla nich dobre.

👉Brak też możliwości zweryfikowania kto jest kim, bo experci na takich grupach to często inicjały, albo magiczny zlepek liter z dopiskiem – ekspert na grupie.
Doświadczyłam podawania się takiej osoby za lekarza🩺 – próba weryfikacji spotkała się z atakiem i agresją werbalną.🤬

👉Nie brakuje też sprzedawców, którzy tworzą grupę i wspierają osoby na niej, jednocześnie po cichu sprzedając swoje produkty/usługi i wykorzystując innych na zasadzie piramidy finansowej. 💊💵

✘ nie zwracamy również uwagi na dane osobowe‼️

Wielokroć spotkałam się z publikowaniem całych diagnoz lekarskich i wyników badań wraz z peselami, imionami, nazwiskami i adresami…

🤯Poddenerwowane i wzburzone emocjami osoby, zupełnie bezrefleksyjnie dzielą się tak wrażliwymi danymi na cały internet.
A jak u kosmetyczki 💅 trzeba podać nr telefonu i wyrazić zgodę na zabieg to wielkie larum, bo przecież chronimy swoje dane osobowe…🤷

✘ a to wszystko idzie w eter…

I np. Pani, która na forum o zaburzeniach psychicznych dopytywała jak udawać chorobę, aby wyłudzić od psychiatry zwolnienie – chwaliła się jednocześnie świeżo zdobytymi biletami na wycieczkę na Dominikanę 🙂
Kiedy dodała,że robi to, bo nie ma już urlopu, a przecież taka okazja…tylko czekać na wypowiedzenie, albo wizytację z ZUSu i konsekwencje. 🤦

☝️Pamiętajmy,że często nasze komentarze, posty, zdjęcia – widzą inni użytkownicy portali społecznościowych.

Jeśli pytasz,
-Czy leki mojego męża, które znalazłam są na depresję?
-i 20 osób komentuje,że tak i do tego powodują zaburzenia erekcji, to pomyśl – pomagasz temu mężowi,czy raczej nie…🤔

🔴Ważne, chyba najważniejsze w tym materiale są wnioski dotyczące opinii/porad na takich grupach i cel ich istnienia

🔺Opinie są co najmniej nieodpowiedzialne.

Wypowiedziane, nie przez specjalistów w danych dziedzinach, po weryfikacji wyników badań i sytuacji danej osoby,ale zupełnie od czapy.

Przykład❓ Drastyczny, ale to pokaże skalę zjawiska:
– Czy /nazwa leku/ podziała nasennie?
– To słabe jest, ja mam lepszy sposób, biorę
/nazwa leku/ i POPIJAM KIELISZKIEM CZYSTEJ! 😱

Ktoś inny dodaje:
-Na mnie nie działa, ale /nazwa innego leku/ jest świetny, mogę ci odsprzedać, bo mi po nim wypadają włosy, ale wreszcie śpię. 😱😱

I wiecie,że ktoś umawia się na kupno⁉️ Jakiegoś leku w ciemno, bez konsultacji z kimkolwiek, bo w necie, ktoś napisała,że mu to pomaga… 🤦🤬🤷

Dlatego powtarzam:
‼️Rozwaga, stabilność i uważność‼️

🔺A po co są takie grupy?

👉Na pewno można zdobyć atencje: serduszka, kciuki w górę i komentarze, w stylu “będzie dobrze” mogą ukoić.

👉Częściej spotkać można dewaluacje swojego stanu pod słowami komentarzy tupu: -To jest nic, ja to dopiero mam problem!

I zamiast poczuć się lepiej wpadamy w lej bez końca: narzekania, smutku, rozdrapywania ran i porównywania się do innych.

🤷Czy to może pomóc? Wątpliwe!

______

Odniosłam wielokroć wrażenie,że osoby będące w tego typu grupach nie chcą wyzdrowieć – chcą trwać w swojej chorobie i nie będą dążyć do zdrowia, skoro chorowanie przynosi tyle uwagi ze strony innych ludzi.

Zamiast skupić się na powrocie do równowagi, śledzą komentarze, wypisują nowe, dając upust frustracji i zajmując czas.

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Ut elit tellus, luctus nec ullamcorper mattis, pulvinar dapibus leo.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *